z ostatniej chwili
UWAGA !!! Od 1 paździenika zmiana godzin pracy urzędu, PONIEDZIAŁEK, WTOREK, ŚRODA 7:30 - 15:30, CZWARTEK 10:00 - 18:00, PIĄTEK 7:00 - 15:00 W związku ze zmianą godzin otwarcia Urzędu zmianie ulegają godziny funkcjonowania KASY URZĘDU: WTOREK 8.00-12.00, ŚRODA 13.00-15.00, CZWARTEK 10.00-14.00 SPRAWY ZWIĄZANE Z EWIDENCJĄ LUDNOŚCI ORAZ Z DOWODAMI OSOBISTYMI ZAŁATWIANE SĄ W GODZINACH: PONIEDZIAŁEK, WTOREK, ŚRODA – OD 7:30 DO 15:00 CZWARTEK – OD 10:00 DO 17:30 PIĄTEK – OD 7:00 DO 14:30
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Powiększ: A A A
A A A A A

Aktualności


Zagórzańska Msza św. na pięć zespołów!

29/01/2025, dodał: Magda Polańska czytano: 220 razy
Piękną oprawę muzyczną styczniowej Mszy św. w regionalnej oprawie zapewnili członkowie pięciu zespołów, partnerów, kreatorów i sympatyków Zagórzańskich Dziedzin.

Zabytkowa świątynia dawno nie chłonęła tylu mocnych głosów oraz melodii wygrywanych na smykach. Dzięki kapelom: „Kościelnioki” ze Stowarzyszenia Miłośników Kultury Góralskiej Pod Cyrlom z Olszówki i „Nawarów” ze Stowarzyszenia Zagródczańska Wspólnota Kulturalna Zagródcanie z Kasinki Małej – Zagródca oraz zespołom: Dolina Mszanki z Mszany Górnej, Kasinianie – Zagórzanie z Kasiny Wielkiej i Jurkowianie z Jurkowa doświadczyliśmy prawdziwej uczty. Wrażenia estetyczne spotęgowali Zagórzanie ubrani w tradycyjne stroje. Nie zabrakło ich przy ołtarzu (wspominaliśmy już Wam niejednokrotnie, że „dochowaliśmy się” swoich ministrantów), pięknie zaprezentowali się ci, do których należały czytania (Klaudia Gawronek z Orkiestry Dętej Echo Gór z Kasinki Małej i Marcin Polański), śpiewy (kuzynki: Maria, Monika, Małgorzata i Alicja – wszystkie Nawary) oraz modlitwa wiernych (jej wezwania, tradycyjnie już na pierwszej w nowym roku Zagórzańskiej Mszy św., odczytali włodarze zagórzańskich samorządów: Mirosław Cichorz, Wójt Gminy Mszana Dolna, koordynator Zagórzańskich Dziedzin; Agnieszka Orzeł, Burmistrz Miasta Mszana Dolna i Rafał Rusnak, Wójt Gminy Niedźwiedź). Pięknie zaprezentowali się również ci, którzy wmieszali się w tłum wiernych:  Lucyna Pazdur z Bazy Lubogoszcz, Małgorzata Suder (tak, tak, ta od pierniczków), Zofia Piętoń (koronczarka ze znakiem marki), Grażyna i Józef Piwowarscy, Monika i Piotr Woźniakowie z Pasieki u Piotra Woźniaka z Koniny, Grzegorz Kubowicz (nasz Zagórzański Informator Turystyczny), Marysia Knapczyk i Urszula Kołodziej, przedstawiciele Związku Podhalan Oddział w Lubomierzu, Michalina i Stanisław Rysiowie, Tomasz Janik, Franciszek Starmach, czy niezawodny Józef Nieckula, sołtys z Lubomierza… Oczu od nich oderwać nie mogli nasi goście, którzy przyjechali z kujawsko – pomorskiego i opolskiego. Ci ostatni – grupa pątników z parafii Leśnica, Tułowice, Pietrowice Wielkie - pielgrzymujący po Podhalu z ks. Dominikiem Paterakiem, nie mogli odmówić sobie przyjazdu na Zagórzańską Mszę św. i do Lubomierza dotarli jeszcze przed nami. Ich duszpasterz włączył się do koncelebry i wspólnie z O. Markiem Kustroniem, proboszczem z Lubomierza, zadbał o naszą sferę duchową.  Niezwykłą niespodziankę sprawili nam zaprzyjaźnieni z przedstawicielami marki mieszkańcy Krakowa i Tymbarku. Jest już pewną prawidłowością, że przyciągamy ludzi nadających na tych samych falach (albo oni przyciągają nas!), przyjaźnimy się z nimi i angażujemy we wspólne inicjatywy. Przy tej okazji pozdrawiamy Karolinę i Agnieszkę (aga_on_the_go) oraz Przewodniczkę po Krakowie znana w mediach jako zobacz_krakow – uśmiechnięte od ucha do ucha dziewczyny, które cząstkę swojego serca zostawiły w Zagórzańskich Dziedzinach. Niedzielne spotkanie było również okazją do wręczenia drobnych upominków tym, którzy wzięli udział w naszej zabawie zorganizowanej w mediach społecznościowych. Zwolennicy produktów lokalnych mogli skorzystać z zakupów i zaopatrzyć się w prawdziwe cuda ludzka ręką uczynione! Misterne koronki wyróżnione Znakiem Promocyjnym Zagórzańskie Dziedziny oferowała Zofia Piętoń, zaś w elementy stroju regionalnego zaopatrzyła wszystkich chętnych Paulina Hanula z Hafthan Konina. Byliśmy nawet świadkami gaszenia przez nią małego pożaru – naprędce, tuż przed Mszą św., jeden z uczestników wymieniał swoje kierpce, w starych pękł mu bowiem pasek… Dobrze mieć na podorędziu osoby, które wesprą w każdej sytuacji!

Dużo nas było tym razem do pieczenia chleba. Wydawało się, że nie zmieścimy się w kadrze aparatu, gdy po zakończonym kolędowaniu wspólnie stanęliśmy przed kościołem do pamiątkowej fotografii. Kto wie, może za kilka, a nawet kilkadziesiąt lat, ktoś będzie szukał się na niej i wspominał ten dzień?  Tym spotkaniem sprawiliśmy bowiem ogromną radość i sobie i innym.

Magda Polańska